152 uczniów, kilkunastu zapalonych i odważnych nauczycieli, zamknięta szkoła, noc – pomysł wydaje się szalony? Być może… Ale gdzie realizować podobne pomysły, jeśli nie w SPTE?
Z tego szalonego planu zrodziła się prawdziwa magia Bo jakże inaczej określić sytuację, w której 152 dzieciaków w ciszy i skupieniu ogląda pokaz przygotowany przez trzech twórców? Takie czary stworzyła dla nas rodzina państwa Ptaków.
Pani Mariola, pan Grzegorz i nasz uczeń Franek (ależ jesteśmy z niego dumni!) dosłownie oczarowali widownię. Słychać było tylko westchnienia zachwytu, a czasem szeptem rzucone: „To jest lepsze niż kino!”. Wspaniałym artystom z całego serca dziękujemy za ten wieczór. A wszystkich zachęcamy do obejrzenia fotorelacji z naszej szalonej akcji „Strach nie czytać! Czyli sleepover z książką w tle.” Piękne zdjęcia są efektem pracy panów Sławomira i Szymona Gac, którym również gorąco dziękujemy!
Poniżej skrót tego, co jeszcze wydarzyło się tego wieczoru:
Po pokazie na sali gimnastycznej, posililiśmy się pizzą i rozpoczęły się warsztaty:
Informatyczne, podczas których powstały pięknie ilustrowane opowieści.
.
Kulinarne, gdzie dzieciaki upiekły dla wszystkich pomysłowe smakowite ciasteczka-pająki.
.
Opowieści strasznej treści, na które dotrzeć trzeba było straszliwym korytarzem, a na miejscu w nikłym świetle świec i przerażającej scenerii powstawały historie ponure i mrożące krew w żyłach.
.
Detektywistyczne, na których wykazać się trzeba było logicznym myśleniem i pomysłowością.
.
Plastyczne, podczas których powstały obwoluty książek „Za niebieskimi drzwiami” i „Czarownice są wśród nas. Polscy pisarze dzieciom”.
.
Gier planszowych, gdzie odbyła się niejedna bezkrwawa bitwa przy stolikach z grami.
.
Teatralne, na których między innymi zamieniliśmy się w kartki papieru, ćwiczyliśmy ciało i wyobraźnię.
.
Origami, podczas których stworzyliśmy breloczki lub kolczyki w kształcie pająków.
.
W trakcie całej imprezy w szkolnej bibliotece czekały leżaki, latarki i książki o strasznej treści, można tam było odsapnąć i złapać oddech, ale wejścia do środka strzegł straszliwy, włochaty pająk (który zyskał imię Włochatek – strażnik czytających dziatek).
Po dwóch turach warsztatów, udaliśmy się na seans filmowy, a później do klas, gdzie czekały na nas karimaty, materace i śpiwory. Sen jakoś nie czekał, ale w końcu, wśród chichotów i szeptaniny, on także nadszedł.
Warsztaty poprowadzili: Alicja Czauderna, Ewa Czauderna, Magdalena Glac, Anna Hajdamowicz, Joanna Karwot, Katarzyna Krzempek-Ślezińska, Grażyna Mrowiec, Renata Mróz
Ze sleepover’ową pomocą bez wahania pospieszyli: Joanna Berek, Anna Czudek, Małgorzata Itner, Magdalena Lanc-Budniok, Katarzyna Legierska, Bożena Ondrzejek, Maciej Pastucha.
Nad dostawą strawy i seansami filmowymi czuwał Piotr Sikora.
Charytatywnie wsparli nas: Sławomir Gac, Szymon Gac, Marcin Karwot, Piotr Ondrzejek, Mariola Ptak, Grzegorz Ptak, Franciszek Ptak i… sklep Leroy-Merlin
Na szalenie cudowną i cudownie szaloną akcję zgodę wyraziła i gospodarskim okiem całości doglądała pani dyrektor Joanna Gibiec.